wtorek, 10 kwietnia 2012

Witam was Kochani...

dawno mnie nie było na blogu ale przyznaję ostatni miesiąc miałam na pełnych obrotach i przez to jakoś tak nie starczało mi czasu na bloga... ale już jestem... ;)

dzisiaj chciałabym Wam coś powiedzieć o Peeling Brusher od Garniera




WEDŁUG PRODUCENTA PEELING TEN:
*usuwa martwe komórki naskórka
*redukuje najtrudniej dostępne zanieczyszczenia
*redukuje nadmiar sebum 

z producentem mogę się zgodzić, ponieważ urządzenie to super oczyszcza twarz...


Peeling jest bardzo prosty zarówno w wyglądzie jak w użytkowaniu... tzn. należy przekręcić główkę ze szczoteczką i jest gotowy do użycia...

zapach... hmmm..   

zapach nie jest tak bardzo ostry ale jest go dość dobrze czuć,  mnie bynajmiej zapach nie szczypał w oczy...

szczoteczka 
posiada silikonowe rzęski, bardzo miekkie, mi wydaje się że jeśli chodzi o miękkość to jak na urządzenie do peelingu to są za miękkie... no ale to może moje odczucia albo ja się spodziewałam co innego pod tą nazwą...

ale jeśli chodzi o używanie to tu już jest problem...
na początku jak pierwszy raz go używałam to myślałam że jak odkręcę to samo będzie lecieć w sensie płyn ale się zawiodłam samo w ogóle nie wylatuje a co gorsza trzeba mocniej nacisnąć aby coś w ogóle wyleciało... i do użycia tego produktu zalecam zwilżyć skórę twarzy ponieważ się lepiej produkt rozprowadza... 
pieni się bardzo słabo... a po chwili piana wytworzona znika...


używam tego peelingu 2 do 3 razy w tygodniu i jestem bardzo zadowolona, ładnie oczyszcza buzię, zmniejsza widoczność porów... tylko strasznie się po nim świecę... no ale używam go generalnie na noc więc nie jest źle...
 buzię mam po nim suchą(brak nawilżenia), miłą w dotyku..

cena: około 20zł
pojemność: 150ml

a Wy używałyście już tego gadżeciku ??

3 komentarze:

  1. a ta szczoteczka nie drapie?

    obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
  2. nie, nie drapie... dla mnie jest delikatna... fajnie masuje ale wydaje mi się że jest za miękka... albo ja spodziewałam się bardzie twardszej... ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. chciałam wypróbować ten produkt ale po Twojej opinii nie skuszę się,zapraszam do siebie jeśli masz ochote

    OdpowiedzUsuń